wszystko spoko, serial fajny, tylko dlaczego nikt nie wpadł na to żeby Amy i Bruce byli parą?? zawsze czekam z nadzieją, że może w tym odcinku coś sie stanie, ale nie....ehhh :P
Ale kiedyś coś było na rzeczy. Gdy Bruce został zawieszony a Amy wyprowadziła się z domu do obskurnego mieszkania. Bruce przyszedł ją odwiedzić no i zaczęli się całować. Nie widziałam początku następnego odcinka, ale chyba nie skończyło się to w łóżku (gdy jest rozprawa o prawo do opieki nad córką, były mąż przedstawia zdjęcia z tamtego wieczoru a Amy mówi, że do niczego nie doszło) - choć później oboje czuli zakłopotani tą chwilą zapomnienia.
ale oni mi nie pasowali jako para. Jako przyjaciele tak, ale para nie.