Ciekawy odcinek, tym bardziej, że ja osobiście też bym chciała takie narzędzie posiadać jako bardzo nostalgiczna osoba, lubiąca wspominać. Pokazuje jednak jak łatwo przesadzamy z technologią, obsesyjnie jej nadużywamy (co dzieje się i teraz np. ze stalkowaniem naszych crushy), a przy tym dysocjujemy się od rzeczywistości i momentu (scena seksu między małżeństwem).
Co do tworzenia świata, to nieustannie zaskakują mnie te niuanse, jak np. scena z kobietą oburzoną że inna nie ma implantu - przecież my dokładnie tak reagujemy irracjonalnie, tak by to wyglądało, "Ja bym tak nie mogła!", "Ale wiesz że nasze wspomnienia są zawodne?? Wszystko można ci wmówić jeśli się wie jak!". I te właśnie złudne poczucie bezpieczeństwa i komfortu bez zwracania uwagi na minusy, genialne!
Ciekawe jest pokazanie, że jednak jego obsesja głównego bohatera ma swój powód, ale prawda daje mu tylko cierpienie, nie jestem do końca pewna jak to zinterpretować.
Możesz wybrać życie w słodkiej niewiedzy, żyć spokojnie i wierzyć w co tylko tam zechcesz albo zdecydować się przyjąć gorzką prawdę jaka by ona nie była i uwolnić się od złudzeń i kłamstw. Główny bohater wybrał to drugie, chociaż mógł przecież w każdej chwili odpuścić, mimo to kopał dalej w króliczej norce ścigając białego króliczka :) https://www.youtube.com/watch?v=OLv6ycYcpGI