jak tak patrze na filmy, ktore wyrezyserowal to wydaje mi sie byc dobrym rezyserem (moze nawet i bardzo?).
pozostawiam ten temat do dyskusji (choc pewnie malo osob napisze).
Leon, Wielki Błękit, Nikita, Piąty Element to moja ścisła czołówka. jego filmy urzekają fabułą, warstwą wizualną i dźwiękową. Każdy z nich to prawdziwa uczta. Miejmy nadzieję, że jego kryzys twórczy to stan chwilowy, i że jeszcze szykuje dla nas coś wielkiego. W końcu jako producent coś chyba zarabia na tych Taxi.
dokładnie - "zdarzyły" mu się 2 genialne filmy, do tego kilka niezłych, ale też cała masa totalnego chłamu - co prawda nie we wszystkich miał duży udział, ale jednak pisząc scenariusz czy produkując ma się spory wpływ na efekt filmu, a takie Taxi 4 czy Transporter 2 to filmy poniżej jakiejkolwiek krytyki...
boski niegdyś Luc schodzi niestety na psy... to dlatego dałem mu tylko 6 - bo tylko taką średnią można mu dać z tych kilku wspaniałych filmów i całej masy przeciętnych :/
po głębszym zastanowieniu zmieniłem jednak głos na 7 - bo jednak jako reżyser Luc tworzy naprawdę świetne filmy (zapomniałem o Angel-A) - i gdyby tylko swoim nazwiskiem nie firmował tych wszystkich chłamów z numerkami, byłbym być może gotów nawet dać mu 10 ;]
Nie popełnia błędów tylko ten, który nie robi nic. Artyście ma prawo nie wyjść jakiś projekt. Nie można być wielkim cały czas;)
Wielki Błękit, Leon - genialne
Nikita, może jeszcze Piąty Element - bardzo dobre
i to wszystko, reszta to wprawki (Metro) lub rozrywkowy chłam, nawet Joaśka d'Arc (chociaż w zasadzie lubię wypasione filmy historyczne)