Niech mi ktoś wyjaśni dlaczego w miarę dobre filmy są tak sporadycznie puszczane w naszych kinach? Lubię te książki, więc na film musiałam się wybrać. Na sali AŻ 10 osób. A na takim Grey'owskim gniocie były tłumy. Litości.
Niestety muszę popsuć trochę dobrą opinię tego filmu. Jest on co najwyżej przeciętny. Po dwudziestu minutach wiadomo, kto zabił, dalszy rozwój akcji jest do bólu przewidywalny. Postacie, zarówno detektywów jak i zabójców, są przerysowane. Moim zdaniem cały pomysł na film opiera się na brutalności i bezsensowności...
Z dużymi nadziejami poszedłem na ten film. Główna para aktorów świetnie uzupełniała się w "Kobiecie w klatce" a zwroty akcji były w tamtym filmie wiarygodne. W "Zabójcach bażantów" mamy kompletnie chaotycznie opowiadaną historię polaną gęstym sosem psychologizowania. Osobowości głównych bohaterów są nakreślone grubym...
więcejOcena sugerowała ze będzie to naprawdę dobry film z kategorii kryminał,thriller.
Niestety jak na te gatunki to ani nie było żadnej zagadki ani żadnych zwrotów akcji,wszystko było jasne od samego początku do tego kompletnie niewiarygodna postać tej Kimmie.
Jedyny plus tego filmu to to że nie nudzi i w miarę dobrze się...
Ta pozycja powinna zadowolić najbardziej wybrednych koneserów klasycznego thrillera lub kryminału. Gra , aktorstwo , scenografia pierwsza klasa. Potwierdza się teza ,ze skandynawskie kino jest jednym z najlepszych na świecie.
Czy w książce jest to jakoś wyjaśnione? Bo w filmie urywa się jej wątek tak nagle i w takim towarzystwie, że zastanawiam się, czy przypadkiem coś jej się nie stało? ;)
Może ktoś znaleźć jakieś sensowne wyjaśnienie :
1. po co policjanci włamują się do domu podejrzanego i usuwają dowody?
2. dlaczego rany na twarzy po uderzeniu rurą znikają ?
3. czy można tak po prostu walnąć klawisza i wyjść sobie z aresztu nie zwracając niczyjej uwagi?
;)
Podobnie jak pierwsza część - film okazał się bardzo dobry. Co prawda z góry wiadomo kto? kogo? gdzie i dlaczego? jednak i tak film ogląda się bardzo dobrze. W roli Carla Mørck'a nie wyobrażam sobie nikogo innego poza Nikolajem Lie Kaas'em. Szkoda, że filmy skandynawskie tak rzadko puszczane są w naszych kinach.
Witam.
Wczoraj, czyli 07.07.2015 obejrzałem ten, reklamowany, jako najbardziej kasowy film w historii Duńskiej kinematografii i chciałbym podzielić się z wami swoimi uwagami. Seans mimo swoich wad, które opisuję poniżej, uznaję za udany. Jeżeli ktoś lubi thrillery to nawet uważam tą pozycje za obowiązkową. Opisany...