tym bardziej jestem zla ze to film na faktach podobno.To co gliniarze z miejsca wszystko wiedzieli ale tylko kolezanke przesluchali sprawczyni wypadku! Co za bez sens.W ogole po co na poczatku zdradzac kto potracil dziewczynke?!Czekalo sie tylko na to az sie przyzna bo nawet dzialanie policji zawodzilo i nie znalezli kolczyka! ech masakra ten film.

Specjalnie znany jest sprawca wypadku,w filmie chodziło o pokazanie zachowania człowieka,który znalazł się w nowej,trudnej sytuacji. Dotychczas niemal idealne życie kobiety,zmieniło się całkowicie. Niecelowo potrąciła dziewczynkę,chciała jej pomóc lecz wszystko wymknęło się spod kontroli. Nie była w stanie przyznać się,bo wszyscy już wydali wyrok na sprawce. Brnęła dalej,musiała nieustannie kłamać, co wpływało negatywnie na jej psychikę.Zaczęła zachowywać się w sposób irracjonalny,ciągle rozmyślała o tym co się wydarzyło.Film pokazuje sposób postępowania człowieka,który za wszelką cenę chce ukryć swoją winę przed światem,nie chce by prawda wyszła na jaw,dlatego robi wszystko żeby się tak nie stało. Próbuje zrzucić winę na kogoś innego-swoją przyjaciółkę. I właśnie co do tego kolczyka, to proponuje uważniejsze oglądanie. Kobieta kiedy w nocy pojechała na miejsce wypadku,w chusteczkę miała zawinięty kolczyk i sama go tam wyrzuciła, po czym po chwili zastanowienia wróciła się po niego. Był to kolczyk jej przyjaciółki,czego dowodem jest późniejsza scena w szpitalu, w której oddaje jej zgubiony przedmiot. Co do pani inspektor, to owszem od samego początku wiedziała,ale chciała dać jej szanse na przyznanie się,bo wiedziała,że nie było to celowe i dlaczego obawia się wyznania prawdy. Film może nie jest rewelacyjny,ale bez przesady z tą krytyką.

ale co jest takiego nie zwyklego w zachowaniu tej kobiety?To ze z miejsca na miejsce buty przeklada?Ze sie kloci z mezem?ze probuje zachowac kamienna twarz a i tak emocje jej widac na kilometr?Ech nic nowego :).W dodatku ta dziewczynka myslalam ze ja wyda ale tez nie :D.Nie wiem mi ten film sie nie podobal i kompletnie nie rozumiem za co daliscie tak wysokie oceny temu filmowi ale kazdy ma prawo do wlasnej oceny wiec spoko :).Dodam jeszcze ze dzialanie policji jest bez sensu bo mogli przeszukac jej mieszkanie i znalezli by buty i po problemie :p.a tak przez kilka dni przekladala je z miejsca na miejsce.Poza tym to zabawne ze nagle 3 osoby z miasteczka mialy takie same buty ale mozna to zwalic na kiepski asortyment sklepu;)

Z tym kolczykiem to chodziło o to, że to był kolczyk tej koleżanki głównej bohaterki, tej co mówiła, że na przyjęciu zgubiła jednego kolczyka i, że szkoda, bo były nowe. I główna bohaterka znalazła tego kolczyka tam gdzie było to przyjęcie (chyba u niej w domu). Później pojechała na miejsce wypadku i miała ze sobą tego kolczyka. A ta jej koleżanka też miała takie buty, w dodatku ten sam rozmiar. Więc ta jak wyjęła kolczyka ze swojej kieszeni to pomyślała, że może tamtą wrobić, no bo przecież miały takie same buty, w dodatku tamta nie potrafiła powiedzieć gdzie dokładnie była podczas wypadku. No i wrzuciła tam tego kolczyka. Miała wracać do samochodu, ale chyba wtedy stwierdziła, że nie może tamtej wrobić i się rzuciła z powrotem żeby znaleźć tego kolczyka, którego przed chwilą wrzuciła. O to chodziło z tym motywem z kolczykiem. ;)

jakby jej sie udalo wrobic kolezanke to bylby kolejny absurd.Kilka dni mija od wypadku.Policja przeszukala juz miejsce i nagle po slowach Pani inspektor znalazl by sie tam kolczyk jej kolezanki :D.

oglądaj ze zrozumieniem :P

kit z tym kolczykiem i tak film jest bez sensu i jest strasznie nudny.O ile ciekawiej by sie to ogladalo jakby to byl kryminal lub thriller i sprawce wypadku poznali by widzowie na samym koncu.Jak bym byla w kinie to na 100% bym wyszla.