Mam ogromny sentyment do wszystkich świątecznych produkcji z udziałem Muppetów. Każdego roku z chęcią sięgam po legendarne obrazy z przeszłości, takie jak chociażby Boże Narodzenia u Muppetów (1987) Jima Hensona czy Opowieść Wigilijną Muppetów (1992). I choć "Gwiazdka Muppetów" z 2002 to już zupełnie inny film niż nadmienione przeze mnie obowiązkowe świąteczne hity - po prostu zmieniły się czasy - , niemniej jest to punkt z pewnością godny obejrzenia podczas grudniowego popołudnia. Humorystyczna krewetka zasługuje tu na szczególną uwagę.