Film świetny z odważnymi gagami: upijające się nastolatki, strzelanie do kaczek czy ciągniecie nielubianej uczennicy za samochodem. Do tego wszechobecny Gotyk. Ogólnie dałem 9/10
czyli nam się w nim podoba to, co większość uznaje za przesadę... ale dlaczego zawsze trzeba podchodzić do wszystkiego tak poważnie? przecież można z odrobiną rezerwy...
Myślę że na przykład na forum fanów Vampire Diaries ten film by się raczej spodobał. Tam siedzą młode inteligentne osóbki, znające się na żartach, sarkazmie i podchodzą do filmów z właściwą rezerwą.
Tak, mam ocenione w profilu. Chyba nie ukrywam głosów ?. Jak nie widać to zmienię ustawienia.
No własnie wchodząc na Twój profil nie widzę rankinu filmów ocenianych i tego, co chcesz zobaczyć, dlatego pytam...
dzieki za zapro :)
Ale druga część już chyba mniej udana, pamiętam że zacząłem i nie skończyłem ;(
fajny film o szalonych dziewuszkach, sporo znanych i ładnych aktorek młodego pokolenia i do tego poniewierany Colin Firth, który jest wykorzystywany nawet przez nomen omen Dars'ego...
film super, jak dla mnie taki zakręcony, odrealniony humor ma najwięcej uroku i naprawdę nie wiem czemu ludzie tak narzekają ;P
ja wciąż wracam do tego filmu i mimo, że znam go na pamięć to wciąż lubię go oglądać :)
Uwielbiam ten film i w sumie nie rozumiem,dlaczego ma on aż tak wielu przeciwników. Przecież to lekka komedia,idealna żeby się pośmiać i odprężyć. Zarówno część 1 i 2 oglądałam już po kilka razy i za każdym razem bawię się tak samo dobrze.
Kelly, Geoffrey i panna Fritton :D lubie też sekretarkę i jej mądrości czy Branda jako Harry'ego. ogólnie jako tako trudno się ograniczyć do kilku konkretnych, bo wszyscy są świetni i nadają temu filmowi charakter
sceny? przemiana Annabelle, mecz, tajne posiedzenie, finał konkursy i taniec pomiędzy laserami. każda scena jest dobra na swój sposób i aż sobie chęci narobiłam na ponowne obejrzenie ;)
Moim zdaniem film miał potencjał, który jednak został źle wykorzystany. Jest kilka naprawdę zabawnych scen ale też wiele ... niedociągnięć. Przeszkadza mi to, że tak wiele w nim jest wręcz ... niemożliwe (i nie mówię tu o scenach typu ciągnięcie uczennicy za pojazdem). Do tego te nieskończone wątki: nowa nauczycielka... nagle znika... "główna" bohaterka... nagle też schodzi na bok.
Liczyłam na coś świetnego. Niestety się zawiodłam.
Po części się zgadzam, producenci zabrali się za zbyt wiele rzeczy na raz i np. nowa nauczycielka- znikała... Chcieli pokazać za dużo i trochę się rozpędzili... Później sami nie wiedzieli jak, a raczej "co" z nimi zrobić- jak zakończyć wątek itd.
Jak dla mnie ten film jest rewelacyjny! Często spotykałam się z negatywnymi opiniami o nim, ponieważ (zazwyczaj) wypowiadająca się osoba, nie rozumiała angielskiego, dość specyficznego humoru. Bardzo dobry, ale jednak mógłby być jeszcze lepszy
Pozdrawiam :)
Ja nie do końca/ nie zawsze rozumiem angielski humor... ale ten film... REWELACJA jak dla mnie. Zarówno 1, jak i 2 część... zwłaszcza moty opetanie ^^ :D
Moim zdaniem rewelacyjny film, na wskroś brytyjski. Brand, Everett pokazali dystans do siebie, do świata, ogólnie rewelacyjna obsada. Uśmiałam się jak głupia, do tej pory się szczerzę jak głupi do sera. Naprawdę rewelacja. Nie wiem, co może się nie podobać...
Ten film uratował mi dzień, który zapowiadał się naprawdę beznadziejnie.
I oczywiście zapomniałam o Colinie w mokrej koszuli... :D
Uwielbiamy pana Darcy'ego i dystans jego odtwórcy do tej postaci i swojego wizerunku!
I takie pochlebne opinie o filmie jak DZS.T to ja rozumiem ^^ Mnie zawsze i wszędzie w każdej chwili humor poprawia końcowa piosenka... We are the best, so scruuu the rest :D
Dokładnie jak tylko słyszę tą piosenkę... Z resztą jak tylko słyszę tytuł filmu, to mi się gęba cieszy :D
Jasne, że się znajdą ;) Uwielbiam ten film, za każdym razem, kiedy go oglądam, doprowadza mnie do śmiechu. Jedna z lepszych tego typu komedii ;)
W 2 kilka świetnych motywów/ scen... nie powiem, łzy się ze śmiechu polały... ale 1... trochę normalniejsza... anarchia, desktrukcja... perfekcja czysta z czarnym humorem w tle :d Klasyka swojego gatunku :)
mi się bardzo podobał, rzadko śmieje się na czym kolwiek a ten film o dziwo mnie rozbawił :D szczególnie genialny Colin
Cóż, nie wiem do końca czy określenie "tego typu" w ogóle tu pasuje, ale ja sama wiem o co mi chodzi dlatego tak się wyraziłam ;) mówiąc tego typu, mam na myśli trochę świńskie i sprośne komedie z głupimi żartami, które może i są śmieszne, ale dla mnie obrzydliwe. St.T nie jest do końca takim filmem, chociaż bywają momenty, gdy się na to zanosi, dlatego ten film mi się podoba, a inne durnowate komedie nie ;)
No dokładnie... można by polawirowac, co jest w kwestii gustu sprośne nazbyt, a co znośne i dopuszczalne... Ja sama nie przepadam za świńskimi żartami, czy sprośnym humorem... St.Trinian to chaos i anarchia, z humorem na pograniczu jednak odpowiedniego gustu, który nie łamie barier dobrego czarnego poczucia humoru :)
Uśmiecham się na samo wspomnienie filmu. Ten, kto to wszystko wymyślił miał bardzo bujną wyobraźnię ;). Szczerze żałuję, że taka szkoła nie istnieje :D. Byłabym pierwszą zapisaną dziewczyną :p
Ja nie przepadam ogólnie za komediami wszelkiego typu, ale ten jednak uwielbiam... i nie wiem czy to przez całą tą anarchię, chaos i odrealnienie... a może przez to, że jest on w brytyjskim stylu...
Na pewno duży wpływ że pokochałam ten film miała też piosenka w wykonaniu Girls Aloud :D