Poszukuję podobnego, ale raczej starszego filmu. Pisarz zostaje uderzony piorunem na balkonie (o czym nie wiadomo do końca filmu) i trafia do własnej powieści, ale jest trochę inaczej niż jak on to sobie wyobrażał bo główna bohaterka jest prostytutką, a potem zabija on przypadkiem czarny charakter uderzając go drzwiami kiedy ten charakter trzyma w ręku kieliszek (rozbija się mu na twarzy i potem go autor z bohaterką dobijają). Czarny charakter jednak ożywa i próbuje spalić autora na stosie, ale on, wiedząc, że to tylko powieść, zlatuje z ów stosu na ziemię. Tyle pamiętam. Być może, że nawet film ten był czarno-biały i chyba należał do horrorów.