Fantastyczne role grywał przed wojną w takich filmach jak "Wacuś" czy "Książątko". Po wojnie też zawsze był znakomity. Podobały mi się jego rólki w "Przygodzie na mariensztacie", "Sprawie do załatwienia" i "Czarcim źlebie". Szkoda, że zmarł... :(((
Z KAROLINĄ LUBIEŃSKĄ GRAŁ W "KSIĄŻĄTKU" GDZIE TAMTA PRZEBIERAŁA SIĘ ZA FORDANSERA I OBOJE BALI SIĘ PIWKA GRANEGO PRZEZ ANTONIEGO FERTNERA.POGODNY SYMPATYCZNY AKTOR.