Shivaay (Ajay Devgn) i Olga (polska aktorka Erika Kaar) symbolizują dwa różne światy, które kompulsywnie spotykają się, pchane ku sobie przez olbrzymie emocje. To spotkanie zmieni na zawsze ich życie, a dla Shivaaya stanie się początkiem najważniejszej misji jego życia. Aby jej sprostać, będzie musiał dotrzeć do granicy własnej wytrzymałości. Ale stawka jest zbyt wysoka, żeby się poddać.
Nie wiem skąd ta ocena. Wytrzymałem 11 minut. Facet w modnej kurteczce typu Topgun, ze stosownie odsłoniętą klatą, rzuca się ze szczytu Himalajów z czekanami w rękach i wbijając je w lodowiec lata po nich jak spiderman. Nie wymaga to od niego żadnego wysiłku, gdyż wcześniej leżał na szczycie i medytował. Jak już...
Super kicz, chała, bufonada, bzdury, bezsens. Beznadziejny film. Fabuła i aktorstwo to dno. Do tego jeszcze ta ich muzyka. Właśnie dlatego nie lubię filmów z bollywoodu.