Nie jestem ani znawcą kina, ani kultury i religii hinduskiej, ale wiem, że film poruszył ważny i ODważny temat, który w kraju Kryszny wciąż jest tematem tabu.
Czyli kobiecość. A raczej, żeby nie uciekać się do feministycznych skojarzeń, człowieczeństwo jako takie i jego brudne strony.
Jako europejczycy nie...